Motywacja wewnętrzna i zewnętrzna

“Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce.”. Ile razy słyszałeś lub wypowiedziałeś to samodzielnie? Zaskakujące jest to, że często powtarzamy to zupełnie zapominając, że tak naprawdę w każdym momencie życia coś robimy, czyli mamy motywację do zrobienia tego. Sformułowanie to zatem często oznacza, że chcielibyśmy, żeby “nam się chciało” co innego, niż nam się chce. Skąd to rozdwojenie i jak sobie z nim poradzić?

Motywacja zewnętrzna

Rodząc się, stajemy się automatycznie członkami określonej rodziny lub społeczności. Z niej dowiadujemy się, co wolno i co wypada, a co nie i jak “robi się” rzeczy. To tam jest źródło naszych pierwszych celów oraz perspektywy na to, co jest ważne i w co warto wkładać pracę. Możemy usłyszeć od swoich rodziców, że warto uczyć się, by zdobyć dobrą ocenę lub pracować ciężej w imię uzyskania premii. Jakkolwiek jest to część procesu naszego wchodzenia w kulturę, a także funkcjonowanie bez niego w społeczeństwie byłoby dla nas zaskoczeniem i wielką trudnością, to, niestety, jego efektem często jest to, że uczymy się robić rzeczy w imię wartości lub celów, które znajdują się na zewnątrz nas. W uproszczeniu można powiedzieć, że motywacja zewnętrzna zaprasza nas do działania w imię osiągnięcia jakiejś nagrody lub uniknięcia kary. Kto z nas jako dziecko nie sprzątał pokoju z lękiem przed karą od rodziców lub nie brał udziału w dodatkowych zajęciach po to, żeby wygrać nagrodę lub dodatkową uwagę?

Jakie są dwa końce kija motywacji zewnętrznej? Pozwala nam ona mobilizować się i ułatwia funkcjonowanie z innymi. Jednocześnie jednak często zupełnie ignoruje, a nawet niszczy to, co jest w nas jeszcze przed wejściem w społeczeństwo – motywację wewnętrzną.

Motywacja wewnętrzna i zewnętrzna

Motywacja wewnętrzna

Motywacja wewnętrzna oznacza, że bodziec, który jest bezpośrednim powodem naszego działania, pochodzi z wewnątrz. Wykonujemy pewne czynności dlatego, że one lub efekt, który dzięki nim możemy uzyskać, jest zgodny z naszym systemem wartości i / lub potrzebami. Im głębsze są te wartości, im bardziej są częścią naszej niepowtarzalnej osobowości i im bardziej podstawowe są te potrzeby, tym silniejsza ich moc motywacyjna. Do najsilniejszych należą te, dzięki którym w bezpośredni lub pośredni sposób realizujemy swoje potrzeby akceptacji, miłości, bezpieczeństwa, wpływu, ważności lub wyjątkowości, eksploracji i niezależności.

Skąd wiemy, że rodzimy się z motywacją wewnętrzną? Co daje nam podstawy do twierdzenia, że od początku życia jest w nas siła (lub siły), która powoduje, że częściej robimy coś niż nic? Przez pierwsze tygodnie nasze działania (a przede wszystkim komunikaty werbalne) mają na celu zaspokojenie poczucia bezpieczeństwa i miłości. Później jednak, z dnia na dzień, dziecko rozszerza swój repertuar: zaspokaja ciekawość poznając świat dookoła rączkami i ustami, ale też sprawdzając granice mamy, którą potrafi ugryźć w czasie karmienia. Buduje swoją niezależność, odrzucając pomoc rodziców przy ubieraniu się, albo decydując o tym, co chce jeść. To nie są zachowania, których nauczył je którykolwiek z dorosłych. To dziecko podejmuje wysiłek i ryzyko kierowane wewnętrznym impulsem.

Obosieczność miecza motywacji wewnętrznej polega na tym, że jej wielka siła z jednej strony potrafi przenosić góry (lub nas popycha na ich szczyty), z drugiej zaś – często stoi w opozycji do potrzeb grupy względem nas lub nas względem niej. Jak bowiem pogodzić potrzebę niezależności z potrzebą bezpieczeństwa i relacji? Jak wspinacz wysokogórski, wiedziony chęcią eksploracji, wyjątkowości i odrębności może realizować jednocześnie swoją potrzebę bycia w relacji i bezpieczeństwa?

Dziecko - motywacja wewnętrzna i zewnętrzna

Motywacja wewnętrzna i zewnętrzna – jak je pogodzić

Z motywacją wewnętrzną i zewnętrzną sytuacja jest, jak to zwykle w życiu bywa, skomplikowana. Motywacja zewnętrzna pozwala na podjęcie czynności, pomimo, że nas początkowo nie interesuje. Pomaga nauczyć się sprawnie funkcjonować w społeczeństwie, nabywać potrzebne na co dzień umiejętności i postawy, wchodzić w relacje. Pedagodzy zwracają uwagę, że mały człowiek najlepiej rozwija się w powtarzalnym, bezpiecznym środowisku, a takie możemy stworzyć mu wtedy, kiedy będzie ono, na podstawie motywacji zewnętrznej, przestrzegało pewnych zasad.

Jednocześnie, to motywacja wewnętrzna jest silniejsza. Utrzymuje się dłużej i pomaga wytrwać w najbardziej niesprzyjających okolicznościach. Słynny test Marshmallow badał i eksperymenty badające wpływ płacenia dzieciom za oceny, prowadzą do wniosku, że zbyt silne i długie wystawienie na bodźce wzmacniające motywację zewnętrzną, niszczą motywację wewnętrzną i powodują trudności w osiąganiu szczęścia oraz sukcesu w życiu.

Stworzyliśmy 10-dniowy kurs “Naturalna motywacja, sztuka skutecznego działania”. Żeby dać Ci praktyczną wiedzę i ćwiczenia, które nauczą Cię osiągać stan motywacji tak silny, że nic nie będzie w stanie Cię powstrzymać.

Jak więc pogodzić motywację wewnętrzną i zewnętrzną? Najważniejsze, jak zwykle, jest to, żeby w pierwszej kolejności te procesy w sobie zaobserwować. Gdzie działam w imię tego, żeby spełnić czyjeś oczekiwania i zasady? Dlaczego robię pewne rzeczy tak, a nie inaczej? Później możemy pogłębić swoją refleksję o pytania dotyczące tego, co jest DLA MNIE naprawdę ważne, czego JA chcę, jakie JA mam potrzeby? W końcu, obserwując siebie, sprawdzać, z jakiego źródła płynie impuls do danego działania i czy to jest dla mnie ok.

Motywacja wewnętrzna i zewnętrzna

Następnym więc razem, kiedy sobie zażyczysz „żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce”, sprawdź, co w danym momencie robisz (bo coś robisz na pewno) i dlaczego to robisz. A może jest tak, że akurat realizujesz swoją potrzebę odpoczynku? Te słowa mogą być tylko tylko wyrzuceniem na zewnątrz poczucia winy, które nauczyłeś się mieć, kiedy odpoczywasz. A może, wręcz przeciwnie – nie chce Ci się tego, co czujesz, że inni chcieliby, żebyś robił. Może w głębi serca masz ochotę na robienie czegoś innego, tylko brakuje Ci odwagi, albo w dzieciństwie nauczyłeś się, że to, co Ty chcesz, nie jest ważne?

Ciekawy obszar do realizacji potrzeby eksploracji, prawda?

Powodzenia!

Coach i trenerka komunikacji, terapeutka w trakcie szkolenia
W 2017r. założyła Czas się Dogadać, bo według niej najbardziej dziś potrzebujemy nauczyć się, jak dogadać się ze sobą i z innymi. Uczy odczytywać emocje, uzdrawiać dziecięce traumy, stawiać granice, budować wewnętrzną moc i poczucie sprawczości. Korzysta z narzędzi coachingu i terapii, wiedzy mistycznej i szamańskiej. Prowadzi konsultacje indywidualne i kursy online. Pracuje na lepszą przyszłość.

Przyłącz się do dyskusji: