Flow, czyli płyń przez życie
Nie sądziłam, że potrafię: skręcić 60-kilogramowy stół i sobie tylko znanym sposobem (nie pytaj, jak) postawić go na nogach; zawiesić żyrandol na wysokości 3,4 metra; sprzątać bez wytchnienia przez 10 godzin; zaszpachlować ścianę i przykleić listwę; zamontować kinkiet w przedpokoju i wiele innych rzeczy. Nie sądziłam też, że wykonując każdą z tych czynności, jestem w stanie zatracić się w niej całkowicie, zapominając nawet o fizjologii (potrzebie jedzenia czy odpoczynku).
Kiedy remontowałam swoje wymarzone lokum, mogłam bardzo wiele czasu i energii poświęcać na tego typu czynności. Podejmowałam się robienia rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Za każdym razem okazywało się, że bardzo wiele mogę i potrafię, bo większość z tych czynności mieściło się w zakresie moich możliwości. A po fakcie największą w tym wszystkim niespodzianką było dla mnie odkrycie, że podczas wykonywania tych nowych czynności często osiągałam stan flow, nie wiedząc jeszcze wówczas, że tak on się nazywa.
Flow to z angielskiego “przepływ”. Oznacza długotrwałe utrzymywanie uwagi w pełnej koncentracji. Osoby, które tego stanu doświadczają, opisują go także jako uniesienie, pasję, ekstazę, uskrzydlenie. Towarzyszą mu radość, spontaniczność, kreatywność i spełnienie. Osoba przebywająca w stanie przepływu zdaje się nie zauważać świata dookoła, a nawet potrzeb własnego ciała. Na wiele godzin może np. zapomnieć o głodzie.
Przepływ geniuszu
Każdy z nas od czasu do czasu osiąga lub może osiągać stan, podczas którego możliwe staje się przekraczanie własnych ograniczeń. W spontaniczny, naturalny sposób wpadamy wówczas na świetne rozwiązania, uczymy się kreatywnego rozwiązywania problemów.
Ty też zapewne nieraz jesteś we flow, ale być może o tym nie wiesz. Korzyści wynikających z częstego kontaktu z tym stanem jest bardzo wiele. A one wszystkie są w zasięgu Twojej ręki. Daj sobie chwilę na spokojne przeczytanie tego tekstu, a dowiesz się, dlaczego warto zaprzyjaźnić się ze stanem flow.
Fundując sobie częste przebywanie we flow, zorientujesz się dość szybko, jak wspaniały wpływ – nomen omen – ma on na całe Twoje życie. Wzmocnisz swoją kreatywność i rozwiniesz swój umysł. Poza tym, świadomą decyzją, będziesz mógł przenosić ten model działania do dziedzin, na których Ci zależy. Dzięki temu wyzwania będą kojarzyć Ci się z radością, w efekcie czego znacznie zwiększysz swoje szanse na osiągnięcie biegłości, a nawet mistrzostwa w tym, co robisz.
To właśnie w stanie przepływu kompozytorzy piszą genialne utwory, chirurdzy bez wytchnienia, w pełnym skupieniu łączą ze sobą tkanki, a sportowcy biją rekordy i zdobywają medale.
Ale nawet jeśli ten stan był Ci do tej pory całkowicie obcy, teraz dowiesz się, jak zwiększyć swoje szanse, by mieć do niego lepszy dostęp.
Po co nam flow?
Pełna koncentracja i całkowite zanurzenie się w wykonywanej czynności mają niezwykle pozytywny wpływ na pracę naszego mózgu.
Przebywając w takim stanie, możemy bardzo rozwinąć nasze umiejętności. Bo nawet jeśli nie są one na poziomie wystarczającym, byśmy zrobili coś epokowego, to w takiej fazie pobudzenia ich zdolność rozwijania się jest znacznie wyższa. Flow sprzyja zatem procesowi uczenia się.
Praca kory mózgowej jest wówczas najbardziej efektywna, choć jej aktywność wcale nie jest zwiększona. Wzrasta dopływ dopaminy do mózgu, stąd osobom w stanie przepływu towarzyszą emocje radości, szczęścia i poczucie spełnienia.
Czym właściwie jest uskrzydlenie?
Zjawisko to gruntownie przebadał i nazwał właśnie jako stan przepływu (flow) Mihaly Csikszentmihalyi. Ten psycholog rumuńskiego pochodzenia, profesor Uniwersytetu Chicagowskiego, wraz ze swoim zespołem badawczym przeprowadził ponad 8000 wywiadów z ludźmi z różnych zakątków globu. Rozmawiał z nimi o tym, czego doświadczają podczas wykonywania pracy, którą lubią. Wśród osób tych byli zarówno alpiniści, jak i niewidome zakonnice, pasterze z plemiona Nawaho, jak i typowi amerykańscy obywatele.
Na tej podstawie Csikszentmihalyi wyróżnił siedem oznak, które świadczą o tym, że osoba znajduje się w stanie flow. Są to:
- koncentracja,
- intensywność,
- ekstaza,
- jasność umysłu (wiesz dokładnie, co robisz i co za chwilę zrobisz),
- natychmiastowa informacja zwrotna (możesz na bieżąco korygować swoje poczynania),
- poczucie utraty czasu,
- poczucie bycia częścią czegoś większego.
Nie trzeba spełniać wszystkich tych warunków jednocześnie, aby poczuć uskrzydlenie. Wystarczy kilka z nich.
Dobrym przykładem stanu flow jest, w idealnym świecie, akt seksualny. Dwie kochające się osoby dostrajają się do siebie na tak głębokim poziomie, że wzajemnie wzmacniają stan przepływu. Kochankowie są skoncentrowani tylko na sobie nawzajem i odczuciach drugiej osoby. Zapominając o sobie samych, tracą poczucie czasu i całkowicie zanurzają się w przyjemności, którą cechuje czysta radość czy wręcz upojenie. Uwaga jest tak skupiona na tej jednej aktywności, że docierają do nich jedynie małe wycinki rzeczywistości.
Jeśli znasz ten stan, wyobraź sobie, że możesz osiągać go na co dzień podczas wykonywania najróżniejszych zajęć, które rozwiną Cię jako osobę czy eksperta w danej dziedzinie. Nie twierdzę, że podczas pielenia grządek doznasz ekstatycznej przyjemności, choć oczywiście jest to możliwe. Chodzi o to, że znając oznaki charakterystyczne dla stanu uskrzydlenia, możesz świadomie przenieść je do tych dziedzin życia, na rozwinięciu których najbardziej Ci zależy.
Jak osiągnąć stan przepływu?
Dla zilustrowania przykładu podzielę się z Tobą swoim doświadczeniem. Zdarza mi się osiągać stan flow podczas pisania. Bardzo lubię pisać i mam zestaw podstawowych kompetencji, by to robić. Każdy tekst, każdy temat to dla mnie wyzwanie, bez względu na to, ile dobrych tekstów w życiu napisałam. Siadam do artykułu, mniej więcej mając w głowie zarys tego, co chcę napisać. Zadanie jest i łatwe, i trudne. Łatwe, bo umiem pisać, i trudne, bo nigdy dotąd nie pisałam na blogu znanego coacha. Łatwe, bo piszę od lat, i trudne, bo po raz pierwszy piszę na temat flow. Po napisaniu tekstu orientuję się, że minęło kilka godzin. Dookoła mnie piętrzą się książki, do których zaglądałam w trakcie, nieopodal stoją puste kubki, z których piłam kawę i wodę, leży talerz, z którego zjadłam arbuza, choć wcale tego nie pamiętam. Za oknem jest już ciemno, telefon milczy (wcześniej go wyciszyłam). Tekst jest napisany. A mnie przepełnia czysta radość i poczucie spełnienia.
Skorzystaj z tego
1. Skoncentruj się
Aby stan flow mógł zaistnieć, spełniony musi być jeden podstawowy warunek – potrzebujesz pełnej koncentracji na wykonywanym zadaniu. Koncentracja to klucz do stanu uskrzydlenia.
2. Wybierz odpowiednie zadanie
Czynność, którą wykonujesz, powinna mieścić się w zakresie Twoich możliwości, tzn. powinieneś posiadać zestaw podstawowych umiejętności potrzebnych do wykonania danego zadania. Zadanie jednak nie powinno być zbyt łatwe, bo wtedy zamiast przepływu poczujesz znudzenie. Nie powinno też być zbyt trudne – bo szybko się zniechęcisz. Jeśli na przykład lubisz gotować i dobrze Ci to wychodzi, możesz zaplanować sobie, że zrobisz coś wymagającego większej wprawy niż dotąd. Sięgnij po przepis dla prawdziwych szefów kuchni, zrób zakupy, przygotuj sobie odpowiednie warunki pracy i… całkowicie skoncentruj się na zadaniu.
W tym celu wyłącz wszelkie rozpraszacze typu telefon, Facebook, TV. Skup całą uwagę na wykonywanej czynności. Bądź tu i teraz, w pełni skoncentrowany na swoim działaniu.
„Ludzie zdają się koncentrować najlepiej wtedy, gdy zadanie wymaga od nich nieco większego niż zwykle wysiłku i są w stanie zdobyć się na taki wysiłek. Jeśli wymagania są zbyt małe, to są znużeni, jeśli są zbyt duże, to zaczynają się niepokoić. Uskrzydlenie występuje w tej subtelnej strefie, która oddziela znużenie od niepokoju”
Mihaly Csikszentmihalyi (cytat za Danielem Golemanem, autorem „Inteligencji emocjonalnej”).
3. Koryguj na bieżąco
Jeśli w trakcie wykonywania danej czynności przyjdzie Ci do głowy, by odpuścić, zrezygnować, zadaj sobie dwa pytania: czego mam za mało? Czego mam za dużo?
Dzięki temu natychmiast udzielisz sobie informacji zwrotnej, która pozwoli Ci szybko skorygować działanie.
Daj sobie czas
Teraz, kiedy już wiesz, jak działa flow, możesz korzystać z tego stanu w wielu różnych sytuacjach, np. w pracy, w domu, podczas treningu. Daj sobie czas, a Twój mózg wyrobi sobie nawyk wchodzenia w ów stan, ilekroć stworzysz mu odpowiednie warunki do optymalnej koncentracji. Dla każdego oznacza to coś innego. Sprawdź, co oznacza dla Ciebie.
Kiedy świadomie zaczniesz wzmacniać w sobie stany flow, może Cię spotkać miła niespodzianka. Może się bowiem okazać, że zmieni Ci się kolejność: będziesz czuć przepływ nie tylko podczas wykonywania czynności, które lubisz, ale też zaczniesz lubić pewne czynności, bo dzięki nim będziesz mógł osiągać stany flow. I tego właśnie Ci życzę.