Multipotencjaliści – czy Ty też jesteś jednym z nich?
Kiedy jesteśmy dziećmi, pytają nas: kim chcesz zostać, gdy dorośniesz? Niewinne pytanie, zadawane przeważnie po to, by usłyszeć zabawną odpowiedź.
Z pozoru niewiele znaczące, staje się jednak informacją, która przenosi komunikat tej treści: dobrze jest wiedzieć, kim będziesz w przyszłości i powinno to być konkretne zajęcie.
Dopiero w wieku dorosłym niektórzy z nas zaczynają się orientować, że to niezupełnie tak. Inni – nigdy nie zadają sobie takich pytań. Wybierają jedną ścieżkę, mając naście lat, i trzymają się jej przez kolejne dziesiąt. Nie zmieniają, nie szukają, no bo przecież skoro raz wybrali, to wskazanie naszej kultury jest takie, by się tego wyboru trzymać.
Konflikt wewnętrzny
Na tych z nas, którzy w trakcie studiów zmieniają kierunki albo całkowicie rzucają studia, tak zwane najbliższe otoczenie raczej nie patrzy przychylnym okiem. Jest presja, i to duża presja, by dokończyć to, co się zaczęło – bez pytania o koszty i motywy. Niestety bycie pod takim wpływem nie wychodzi na zdrowie. Nie wszyscy są na tyle silni psychicznie, by nie pozwolić sobie na wtrącanie się w nie swoje sprawy. A gdy wtrącają się osoby, z którymi mamy bliską relację, jak na przykład rodzice, niełatwo jest postawić granice. Z tego poczucia konfliktu wewnętrznego rodzą się czasem ludzkie frustracje, które trwają latami, np. Janek wykonuje zawód prawnika, bo ojciec tak chciał, podczas gdy w głębi serca zawsze pragnął zostać perkusistą w zespole rockowym.
Tym wpisem chcę zainspirować Cię do innego sposobu myślenia – innego niż ten, do którego przyzwyczaja nas społeczeństwo już od najmłodszych lat. Chcę również w ten sposób dać Ci znać, że jeśli masz wiele pasji i nie możesz zdecydować się, z której uczynić zajęcie, którym będziesz zarabiać na życie, to wcale nie musisz wybierać. I że wszystko jest z Tobą OK. Otwórz głowę i serce, odłóż na bok to, co społeczeństwo myśli na ten temat, i poszukaj w sobie odpowiedzi na pytanie: jak mogę połączyć moje pasje w coś nowego, co przyniesie mi spełnienie i w czym mogę stać się naprawdę dobry?
Multipotencjaliści są wśród nas
A co, jeśli interesuje mnie wiele rzeczy? Takie pytanie zadała publicznie Emilie Wapnick, młoda Kanadyjka, coach i pisarka, choć to nie jedyne określenia, którymi można by ją opisać. Bardziej adekwatne będzie słowo – multipotentialite (z angielskiego: osoba multipotencjalna). Wymyśliła je sama Emilie, dając tym samym początek ruchowi, wokół którego zgromadziła osoby zainteresowane jej teorią o multipotencjalności.
Tłumacząc tę nazwę wprost, chodzi o wielość zainteresowań, jakie ma dana osoba, i z których wynika niejednorodny potencjał. Osoba multipotencjalna według Emilie to ktoś, kto:
- pasjonuje się wieloma rzeczami
- nie potrafi wskazać, które z jej zainteresowań jest najważniejsze
- nie chce wybierać jednej specjalizacji
- szybko nudzi się jednym zajęciem, dlatego wciąż szuka różnych dróg
- z łatwością zaznajamia się z tematem, z pasją go zgłębia i często dochodzi do dużej biegłości w danej dziedzinie.
Multipotencjaliści (nie wiedzący o tym, że nimi są) często przeżywają konflikt, o którym pisałam wyżej. Świat oczekuje od nich deklaracji, specjalizacji, podczas gdy oni nie chcą, nie mogą, nie potrafią wyrzucić ze swojego życia wielu zainteresowań i zająć się tylko jednym. Wapnick postawiła zatem tezę (i całą sobą od kilku lat ją udowadnia), że nie każdy ma jedno prawdziwe powołanie. Są osoby, które mają ich wiele albo w ogóle – i to wcale nie znaczy, że nie mogą odnieść sukcesu czy osiągnąć mistrzostwa w danej dziedzinie. Teoria Wapnick zakłada, że złożony potencjał można przełożyć na naturalną motywację do połączenia ich wszystkich w coś bardzo twórczego, wyjątkowego i przekuć w zajęcie, które przyniesie spełnienie – bez kwaśnych kompromisów.
3 supermoce osób multipotencjalnych
Według Emilie multipotencjaliści mają 3 zasadnicze supermoce-zasoby, które mogą wykorzystać, projektując własną przyszłość i sięgając po marzenia:
- zdolność syntezowania pomysłów
- szybkie uczenie się
- łatwość adaptacji.
Multipotencjalność to multiciekawość świata, dzięki której możemy zyskać bardzo wiele, np. wpaść na innowacyjną ideę, która okaże się świetnym pomysłem na własny biznes.
Jeśli zainteresował Cię ten temat, koniecznie zobacz wystąpienie Emilie na TED Talks. Znajdziesz w nim historie ludzi o osobowości multipotencjalnej. Mnie osobiście bardzo spodobał się duet artystyczny Sha Hwang i Rachel Binx, którzy nie dość, że połączyli swoje indywidualne, rozległe zainteresowania, to jeszcze połączyli siły. Na styku ich różnych pasji, takich jak kartografia, matematyka, podróże i design stworzyli markę Meshu, pod którą kryje się spersonalizowana, geograficznie inspirowana biżuteria.
Osoby multipotencjalne to często pionierzy, wynalazcy innowacyjnych rozwiązań, czy trendsetterzy. W Polsce takim multipotencjalnym kombo, działającym na szerszą skalę jest np. Pan Generator – grupa artystów, programistów i designerów, którzy poprzez sztukę rozwiązuje różne problemy i dostarcza bardzo frapujące rozwiązania. Koniecznie zobacz więcej na ten temat tutaj.
A Ty, czy też jesteś osobą multipotencjalną?
Nie wierz w to, że musisz wybierać, jeśli czujesz, że wcale tego nie chcesz. Nie daj sobie wmówić, że jesteś stworzony tylko do jednej rzeczy. Świat potrzebuje kooperacji ekspertów i osób multipotencjalnych, myślących poza schematami, aby rozwiązywały skomplikowane problemy dotykające ludzkość.
Jeśli chcesz zintegrować różne pasje i wydobyć potencjał, jaki w Tobie drzemie, z przyjemnością odsyłam Cię na stronę Emilie, która na ten temat ma w swojej ofercie książki i kursy (dostępne po angielsku). Możesz też skorzystać z pomocy profesjonalnego coacha, by odkryć to, co z Tobą spójne i odważyć się żyć życiem, w którym w pełni wykorzystasz wszystkie pasje, talenty i naturalne dla Ciebie skłonności.