3 sposoby na jesienną chandrę

Czym jest i jak działa jesienna chandra oraz co możemy zrobić, aby na koniec roku utrzymać energię witalną na wysokim poziomie?

Faktem jest, że jesień to czas, w którym natura przygotowuje się do odpoczynku. Zwierzęta szykują się do zimowego snu, a my… doświadczamy ogólnego spadku energii i okresowego pogorszenia samopoczucia. Niższe temperatury sprzyjają zaszyciu się w domu, a późne wschody i wczesne zachody słońca sprawiają, że nasz organizm domaga się większej ilości snu. To prawda, że nasz cykl aktywności w ciągu dnia ulega zmianom.
Problem stanowi jednak wyolbrzymianie przez nas efektów, jakie przynosi zmiana pory roku.

Współczesne społeczeństwo nie funkcjonuje w zgodzie z cyklem natury, a wręcz działa w opozycji do niego. Nie pozwalamy swoim organizmom na większą ilość odpoczynku, ponieważ brak światła słonecznego nie zmusza nas już do pójścia spać wraz ze zachodem słońca. Odżywiamy się całą gamą egzotycznych produktów, bez rozróżnienia ich sezonowości i tym samym nie zapewniamy organizmowi odpowiedniego poziomu właściwych składników odżywczych, które dostarczyliśmy mu polskimi jesiennymi owocami i warzywami.

W efekcie odczuwamy fizyczne zmęczenie, które wraz z czasem przynosi kolejne i kolejne konsekwencje. Zazwyczaj nie doszukujemy się jednak jego przyczyn. Zmniejszony poziom motywacji do działania i senność to w końcu “tylko” objawy… jesiennej chandry.

Mit jesiennej chandry

Już na wstępie warto zaznaczyć, że zjawisko jesiennej chandry jest często efektem samospełniającej się przepowiedni. Będąc święcie przekonany o tym, że jesteś podatny na “wpływ jesieni”, oczekujesz określonych zmian w swoim samopoczuciu. I wraz z mniejszą ilością słonecznych dni i wczesnym ściemnianiem się, pojawiają się przygnębienie. Co więcej, często dzieje się tak, że To ty sam przywołujesz taki stan ducha…

Zdarzyło Ci się, że wraz z przyjściem jesieni zacząłeś “odpuszczać” sobie kolejne treningi, które dotąd sprawiały Ci mnóstwo przyjemności i podnosiły Twój poziom energii? Może jesz “trochę” więcej słodyczy, traktując je jako wieczorne przyjemności na długie, zimne wieczory? Słuchasz bardziej przygnębiającej muzyki? Wybierasz inną literaturę i filmy? Warto żebyś zastanowił się, jak wiele takich drobnych zmian (które składają się na ogromny efekt) wprowadzasz do swojego codziennego życia wraz z nadejściem kolejnej pory roku.

A gdy jesienna chandra już się pojawi uznajesz ją za coś spodziewanego… Powtarzamy sobie, że przecież to naturalne – “zimno zawsze przynosi gorszy nastrój, a gdy ściemnia się już popołudniem, nic się nie chce”. To jedno z bardzo sprytnych usprawiedliwień, jakie podrzuca nam umysł, abyśmy nie musieli działać, czegokolwiek zmieniać.

To ważne, abyś zrozumiał, że nie ma czegoś takiego jak jesienna chandra. To potoczna nazwa na zestaw różnych zjawisk, które mogą, ale nie muszą wystąpić u niektórych ludzi. Dodatkowo “wspiera” je jednak nasza wiara w zasadność i naturalność takiej tendencji.

3 sposoby na jesienną chandrę 1

3 sposoby na…

Nawet, jeśli jesienna chandra w dużej mierze wynika z naszych przekonań, co do obniżonego samopoczucia jesienią, nie można negować faktu, że jest to pora roku, w której odczuwamy spadek energii. Właśnie dlatego, wyjątkowo ważne jest codzienne, świadome dbanie o jej poziom. Poniżej znajdziesz 3 sposoby na to, aby szczególnie jesienią, podnieść swoją energię witalną do maksimum:

    1. Zbalansuj mniejszą ilość słońca.

W tym celu kluczowa jest suplementacja witaminy D, którą nasz organizm syntezuje z udziałem światła słonecznego. Badania sugerują, że zdecydowana większość Polaków ma niedobór witaminy D. Dotyczy to nawet tych osób, które sporo przebywają na świeżym powietrzu. Jeśli jeszcze nie zadbałeś o dostarczenie jej sobie w odpowiednich ilościach, jest to odpowiedni czas, aby to zrobić. Dzięki temu możesz zmniejszyć ilość dni, w trakcie których czujesz się intensywnie zmęczony, rozdrażniony czy przygnębiony.

Dobrych pomysłem jest też fototerapia (lub światłoterapia). Jest to metoda leczenia światłem – zarówno naturalnym jak i sztucznym – z powodzeniem stosowana przez wiele osób. W leczeniu depresji sezonowych do uzupełnienia niedoborów światła słonecznego wystarczające są już dwa seanse fototerapeutyczne dziennie po 30-60 minut. W wielu sklepach stacjonarnych lub Internetowych możesz kupić służącą do tego lampę i rozpocząć swoje kąpiele w świetle. Urządzenia takie emitują jasne, sztuczne światło, które pomoże Ci zrekompensować brak naturalnego, słonecznego. Pamiętaj jednak, że światło też można przedawkować, dlatego zadbaj o to, aby stosować lampę wyłącznie zgodnie z zaleceniami producenta.

    2. Jedz dużo surowych warzyw i owoców.

Niedoceniany banał. Rodzice męczyli nas tym przez lata. Niestety z tego właśnie powodu ludzie przestali brać tę wskazówkę na poważnie. Wiedzą, że niby jest to ważne, ale praktycznie w ogóle się do tego nie stosują. Tym bardziej naprawdę trzeba zaznaczyć, jak bardzo jest to istotne. I mówię to z własnego doświadczenia.

Codzienna dawka owoców podnosi ogólny poziom energii i koncentrację, a dodatkowo ma niesamowicie pozytywny wpływ na naszą skórę czy włosy. Wpływ takich posiłków na dobre samopoczucie jest tak silny i tak wyraźny, że jest to niemożliwe, aby był to efekt placebo. Nie jest to również tak trudne, jak może się wydawać. Owoce jako dodatek do śniadania, lub podstawa Twojego drugiego śniadania, zmiksowany koktajl lub świeżo wyciśnięty sok, owocowa sałatka jako podwieczorek lub suszone owoce jako przekąska, którą łatwo jest mieć zawsze przy sobie – możliwości jest naprawdę wiele.

Surowe warzywa to tylko jedna z opcji. Wprowadzając ich większą ilość do swojej diety warto pamiętać o różnorodności, również sposobów ich przyrządzania. Niestety często zapominamy o tym, a np. pieczone warzywa zupełnie różnią się smakiem od ich surowej wersji. Gotowane na parze muszą być nudne i bez smaku? Warto dodać różne mieszanki przypraw, a także sosy. Warzywa można dodać również do owocowego soku lub koktajlu, czy z dodatkiem pasty potraktować jako przekąskę. Być może w Twoje gusta najbardziej wpasują się surówki, a może sałatki (które warto wzbogacić o kaszę, ryż lub makaron). Aby dostarczyć swojemu organizmowi jak najwięcej energetycznych składników, powinniśmy dodawać warzywa w różnej formie do każdego posiłku.

    3. Zaplanuj ekscytujące wydarzenia.

Zmęczenie, brak motywacji, przygnębienie… Co może przeciwdziałać im lepiej, niż perspektywa fascynującego dnia? Szczególnie w jesienne dni, gdy słońce zachodzi za horyzont coraz wcześniej, warto zadbać o to, aby najjaśniejszym punktem naszego dnia było coś wyjątkowego.

Być może zaplanowanie każdego dnia tak, aby wydarzyło się podczas niego coś “dużego” wydaje Ci się trudne. Proponuję Ci więc pomyśleć o tym nieco inaczej “Co sprawia mi przyjemność? Co poprawiłoby mi humor? Co sprawia, że się uśmiecham?”. Może to być coś tak niewielkiego jak jeden z ulubionych posiłków, zapalenie świeczki o przyjemnym zapachu, nowy film lub wieczór z ciekawą książką, wyjście z przyjaciółmi, randka z partnerem lub partnerką, spacer po parku, sesja prowadzonej medytacji. Ogranicza Cię tylko własna wyobraźnia.

Jeśli chcesz się uwolnić od poczucia jesiennej chandry, wewnętrznych blokad i odbyć fascynującą podróż w głąb siebie, zainteresuje Cię warsztat “Insight”. Podczas 3-dni pod okiem moim i Sandry Lasek doświadczysz procesu wewnętrznej zmiany i poznasz w praktyce sprawdzone metody, dzięki którym staniesz się swoim największym wsparciem. Poznaj pełen program warsztatu “Insight” i zarezerwuj swoje miejsce.

założyciel Life Architect
Michał Pasterski jest założycielem Life Architect, Planets i Fundacji Świadoma Edukacja. Jest również autorem książki "Insight. Droga do mentalnej dojrzałości" oraz czytanego przez ponad milion osób rocznie bloga o psychologii i rozwoju osobistym
Michalpasterski.pl.
Na co dzień pracuje jako coach i trener rozwoju osobistego.

Przyłącz się do dyskusji: